Siedzący srebrny orzeł trzymający głowę w prawo, na niej umieszczona korona. Skrzydła są rozchylone i wzniesione ku górze. Szponami opiera się o metalową podstawę na której pozostał umieszczono cyfrę 76. Korona, szpony, dziób złocone. Na puszcze po obu stronach niewprawną ręką wyryte litery: „J”; na tylnej płycie puszki dwie liter: „O”
Niezwykle burzliwe są dzieje sztandaru tego pułku, który należał do 29. Dywizji Piechoty ze składu Armii „Prusy”. Pułk 3 września został skoncentrowany w Lasach Sulejowskich pod Piotrkowem. W nocy 5/6 września oddziały pułku nawiązały kontakt bojowy z Niemcami. Udający się na rozpoznanie, samochodem w którym był przewożony znak pułku, dowódca pułku we wsi Longinówka został zaskoczony przez ostrzał nieprzyjaciela – udało mu się wraz z towarzyszącymi oficerami wydostać z pojazdu i wycofać do szpicy maszerującego 2. batalionu pułku. Patrole wysyłane do Longinówki były ostrzeliwane przez przeciwnika. Niemcy rozpoczęli plądrowanie porzuconego samochodu, w pewnym momencie wyciągnęli i rozwinęli sztandar polskiego pułku. Widząc to dowódca pułku rzucił do walki czołowy pododdział. Rozgorzała zażarta walka, polscy piechurzy walczyli nie tylko za pomocą bagnetów i łopatek ale nawet gołymi rękoma duszono Niemców. Sztandar przechodził z rak do rąk a walka trwała ok. 15 minut do czasu aż wszyscy Niemcy polegli. Następnie sztandar pod opieką kapelana pułku został odesłany do sztabu dywizji. Później wskutek koncentrycznego ataku niemieckiej 1. Dywizji Pancernej polski pułk został rozbity.
Sztandar zaś został ewakuowany do ośrodka zapasowego pułku w Grodnie następnie zaś 14 września trafił do Wilna. Wobec zbliżania się Sowietów 18 września płat został oddzielony od grotu i losy elementów sztandaru kształtowały się odmiennie. Płat został ukryty w przez rodzinę kpt. Leśniewskiego później zaś w początkach 1940 roku został przez mjr Stefana hr. Tyszkiewicza ukryty w majątku ojca w Landwartowie. W czerwcu 1940 hrabia Tyszkiewicz za pośrednictwem włoskiego poselstwa w Kownie przesłał płat swej żonie przebywającej w Rzymie a następnie został zdeponowany w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej. Po zajęciu wiecznego miasta przez aliantów sztandar został przewieziony do Londynu gdzie przebywa do chwili obecnej w zbiorach Instytutu i Muzeum im. Gen. Sikorskiego. Grot wzięli ze sobą dwaj żołnierze oficerowie 76. pułku udający się na Litwę, po przejściu granicy zdeponowali orła u Jana Iwanowskiego we wsi Oława. Depozytariusz ukrywał znak pułku, w swej zagrodzie, przez okres okupacji niemieckiej i później sowieckiej. Przed śmiercią w 1987 roku zobowiązała swego syna Jana do przekazania symbolu Polsce.
W 1991 roku suwalski dziennikarz Józef Suchocki uczestniczył w pieszej pielgrzymce na Ostrą Bramę, podczas wizyty w Oławie został poinformowany przez Stefanie Iwanowską o posiadaniu grotu, zobowiązał depozytariuszy do przechowania grotu do następnej pielgrzymki by grot nie wpadł w niepowołane ręce. W 1992 roku w pielgrzymce uczestniczył jeden z dawnych żołnierzy lidzkiego pułku ppłk. Jan Sadowski, zobowiązał się on ze niedługo wróci po orła. Ppłk. Sadowski w czerwcu 1993 r. udał się do polskiej ambasady w Wilnie i przedstawił sprawę orła. W tym czasie w litewskiej stolicy znajdowała się delegacja polskiego MON z wicemistrzem Januszem Onyszkiewiczem i biskupem polowym WP ks. Bp. Sławojem Leszkiem Głódziem. Przed powrotem do polski dnia 17 czerwca 1993 biskup polowy w towarzystwie ministra ds. kombatantów i ambasadora RP udali się do Oławy by odebrać znak pułkowy od rodziny Iwanowskich. Następnego dnia podczas odbywającej się na Westerplatte uroczystości wręczenia sztandaru oddziałowi Straży Granicznej zaprezentował grot od sztandaru 76. pułku piechoty. W marcu 1994 grot sztandaru został przez środowisko żołnierzy pułku przekazany do Muzeum Wojska Polskiego.
Michał Pacut
Muzeum Wojska Polskiego